pęknięty plastik w okolicy chłodnicy

[spreader]

ja bym sie pisal

[Porter]

pęknięty plastik w okolicy chłodnicy

cóż, nie mam pojęcia jak się ten kawał plastiku nazywa, ale szlag go trafił. w zimie zauważyłem, że auto, po przekroczeniu 60km/h zaczyna wyć. wyje tylko w czasie jazdy - w czasie postoju, niezależnie od obrotów, nie ma tego dźwięku. brzmi to po prostu jak pęd powietrza - taki wibrujący dźwięk. czasem gdy skręcam wyje mniej. otkryłem ten pęknięty kawał plastiku - jak widzicie kawałek jest wyłamany. prawdopodobnie od uderzenia w zaspę śniegu na parkingu gdy byłem w Polsce - ta kratka na zderzaku była wybita. żeby to sprawdzić troche kombinowałem, a to ją odginałem w lewo, to w prawo, zakleiłem tasmą etc - żeby tylko sprawdzić czy dźwięk się zmienia. no i okazuje się, że mogę sobie wybrać tonację. wygląda na to, że to wina tego plastiku. pomóżcie. przy 120km/h nie ma sensu słuchać radia! do szału mnie to doprowadza. czy można to kupić? zmienić samemu? jak się to w ogóle nazywa? i ile?...
a może to jednak coś innego? ktoś miał coś takiego? dźwięk się pojawia tylko i wyłącznie w czasie jazdy.
dzięki

[huwe]

nazywa się to , o ile dobrze pamiętam z mojego protokołu szkody ( a tak tez na to mówili w ASO) - kierownica powietrza. A czy dźwięk z tego - na odległość to wróżenie z fusów.- ale może być- ten plastik może wpadać w niezłe wibracje od pędu powietrza. Można kupić osobno, za ile ?? nie pamiętam, ale nie były to jakieś kosmiczne pieniądze

[Porter]

dzięki! teraz moge pytać bez robienia z siebie kretyna. i lepiej żeby dźwiek był z tego (naprawdę wszystko na to wskazuje - tak jak mówisz: wibracje)
cieszy mnie również:

nie pamiętam, ale nie były to jakieś kosmiczne pieniądze

tylko to "nie pamiętam" nie daje pewności niestety... jutro sprawdzę.
i jeszcze jedno - chyba będzie sporo rozkręcania... żebym to tylko umiał złożyć do kupy :roll:

[lister]

Ja kupowałem cos takiego też do 1,6 AKL 1999r - spotkanie z zającem.. :evil:
Kosztowało 100 zł. Mechanik twierdził że musiał sporo rzeczy z przodu zdemontować,
żeby załozyc ten plastik...

[Porter]

rozumiem, że te 100zł to sam plastik kosztował? czy razem? bo jak tak to wydaje mi się, że to był tani mechanik. jak dla mnie wygląda na to, że naprawdę sporo trzeba sie nakręcić śrubokrętem...